Mam dosc .
To nie jest juz normalne.
Nie wytrzymuje.
To boli.
To cholernie boli.
I jak tu nie plakac?
Jak byc silnym?
Jak nie zwazac na te slowa?
Gesty?
Spojrzenia?
Nie wiedzialam,ze doszlo do takiego stopnia ..
Chcesz wojne?
Juz ja masz ..
Kurwa ..
Nie moge ..
Po prostu nie moge ..
Ciagle siadam w kacie i placze ..
Nie obchodzi mnie co mysla o tym inni .
Nie umiem juz inaczej .
Wykancza mnie psychicznie ..
Ale ja sie nie dam.
Nie ustapie .
Haslo sie rzeklo.
WOJNA ...
Dlaczego ludzie wciaz obgaduja innych? ..
Co sie czuje bedac posrodku nich?
Kogo sluchac?
Komu wierzyc?
Kto ma racje?
A moze..Lepiej byloby poprostu samemu zdecydowac?
Ale jak?
Jezeli bliska Ci osoba nie lubi kogos ..
To chyba wiadome ,ze tez powinnas stanac po jej stronie ..
Ale ..
To nie tak ..
Wiec jak?
Buhaha..Bylysmy sobie z Marta w Zakopanym :) .. Boze .. co za osiol z niej :P.. ..
W ogole to .. wszystko tam bylo zjebane ..
* Kurwiszon zjebany [ taaa .. na wegiel zbieral ? jasne ? :P .. nie boj sie ,bylam przy Tobie :P fajne foto bedziemy miec ojj fajne :P ]
* sHake zjebany [ no wez .. oszukali :P ale miodzio bylo ;P ]
* Karykaturzysta zjebany [ uciekl palant .. jak huj zwial nam ! ]
* Faceci zjebani [ noooo .. z wyjatkiem kamerzysty i tego co mial tatuaz :D ]
* my bylysmy zjebane [ niewyruchane takie ;] ]
* pogoda zjebana [ buahaaaaaaaaaaaaa .. ale akcja :D .. mowilam ,zebys sie nie rozbierala mi tam! ]
* Majka zjebana [ z ostatniej edycji Baru .. jaaaaaaaa pierdolnieta byla,to az glupio fujjjjj ! ]
Hm ... wogole to wspomnienia z Białki tez byly zjebane :P .. ta rzeka, te dzieci , ten dom .. Łoooooch :P
;***************************
Jedziemy pod namiot ! Nie ma innej mozliwosci .. Te wakacje musza byc nasze ;]*****~~~~~~~~ Kc :P ..
MartO :P*** ..
pf ..
Myślimy, że potrafimy przewidzieć swoje reakcje na różne sytuacje ..
Aż tu nagle przychodzi coś, czego się nie spodziewamy ..
Wtedy zdajemy sobie sprawę z tego,
że nikt tak do końca
Nie może być pewny swojego zachowania
W sytuacji, której sam nie doświadczył ..
wydaje Ci sie,ze nie powinnas?
a dalej to robisz ..
Wiesz,ze jestes przegrana
Ale nadal probujesz walczyc ..
Chcesz zaczac na nowo
Lecz kolejny raz Ci sie nie udaje ..
Zostajesz opluta w twarz
Ale nie przejmujesz sie ..
Placzesz w ukryciu
I myslisz wciaz o tym samym ..
"co ja zrobilam?" "dlaczego nie moze byc tak jak chce?" "przeciez tak bardzo sie staram"
Nie rozumiesz nic ..
Ale brniesz w to dalej ..
Jak daleko?
Powiedz sama ..
Ile wytrzymasz ..
Ile masz sily ..
Dlaczego NIE POTRAFISZ wmowic sobie ,ze tego nie chcesz ..
Wydaje Ci sie ,ze to chore?
Ale to Ci nie przeszkadza ..
Chcesz ..
Nie mozesz ..
Ktos inny nie chce ..
A moze udaje ..
Moze robi to spejalnie ? ..
Dlaczego ?
Przeciez Ty tak bardzo sie starasz ..