... 2oo3 ...
Komentarze: 4
Podsumowując tamten rok stwierdzam,że...bardzo dużo zmieniło się w moim życiu i we mnie....Zaczęłam patrzeć na wszystko z innej strony [tej szarej]. Poznałam mnóstwo innych ludzi,większość starych przyjaciół straciłam [a mieli być podobno forever?] , zyskałam nowych...Tamten rok zaliczam do średniego. Za dużo się kłóciłam [w sumie to przez 2 powody] i ciężko było...Sama stałam się bardziej nerwowa i dziwna...miałam swój świat,swoje 'humory' i nikt tego nie rozumiał....W 2oo3 roku nabrałam nowych doświadczeń,stałam się dojrzalsza-mój etap dziecięcy chyba już dobiegł końca...Pożegnałam swoją starą klasę : ( Więc ... co było dobrego? hmmmm ... tata obronił pracę, brat zdał maturę, mi załatwili szkołę [ bo of course sama bym się tam nie dostała : ( ], spędziłam 5 dni z ZonKa w Hamburgu, ciocia wygrała w lotto hOhoHO....A co było złego? zawiodłam siebie na egzaminach do liceum, brat zaczął palić papierosy, babci umarła najlepsza przyjaciółka,zmieniłam się nie do poznania....[ a może po prostu wydoroślałam? ] No....to chyba tyle...mogło być lepiej,ale w sumie nie jest źle...Trzeba żyć dalej...CarPe DieM
Dodaj komentarz