.. Wszystko wokol zmienia sie ;] ..
Komentarze: 4
Sa momenty,kiedy naprawde jest fatalnie..Nie chce mi sie zyc,widze swiat w 256 odcieniach szarosci..Wszystko mnie denerwuje,nie mam sily,ani ochoty nawet na siebie..Chowam sie gdzies daleko,puszczam glosno muzyke i..mysle..
Ale sa tez takie momenty,kiedy mam wrazenie,ze mimo tych wielu przeszkod,ktore stoja mi na drodze,jakos sobie poradze..Powtarzam : " ahh.. nie bede sie tym przejmowac -przeciez to absurd..zawracac sobie glowe pierdolami i dolowac sie bez powodu? " ... Czasem jestem happy,ze az moglabym skakac..Wszystko jest na miejscu tak jak ma byc,idealnie...Milosc,rodzina,dom,przyjaciele...Nic mi wiecej nie potrzeba...
Dlaczego zawsze sa dwie strony ? oD czego to zalezy?
Czasem..Jak mam dosc,albo bardzo sie boje to..po prostu ide do Kosciola i sie modle..rozmawiam z Bogiem o tym,a On mi pomaga...wiem to,bo nie raz mi juz pomogl.....chyba to jest najlepszy przyjaciel....
A...ostatnio przeczytalam taski cytat : " Jedyna "osoba",ktora czeka na nas z otwartymi ramionami jest .. smierc .. "
Czy aby napewno? Hmmmm ..
Nie wiem, i nie chce sie nad tym zastanawiac .. Nie dzisiaj .. Mam za dobry dzien,za dobry humor jak na dolowanie..
Moze jutro..kto wie...
Dodaj komentarz